Poniżej znajdziesz odpowiedzi na pytania, które często pojawiają się w czasie pracy nad otwartymi zasobami. W pierwszej części dowiesz się, jak do otwartej edukacji ustosunkowują się odpowiednie ministerstwa i instytucje. Druga część to pytania praktyczne, dotyczące relacji otwartej edukacji z osobami bezpośrednio zainteresowanymi, takimi jak członkowie dyrekcji, rodzice, uczniowie, studenci. Ostatnia część to zagadnienia praktyczne, dotyczące wykorzystania otwartych zasobów w pracy.
Tworzenie i publikowanie otwartych zasobów stanowi bardzo praktyczne podejście do rozwoju edukacji i jest przyjmowanie również przez wiele instytucji publicznych. MEN wspierał ich tworzenie poprzez realizację programu Cyfrowa Szkoła, w ramach którego powstają e-podręczniki do wszystkich poziomów nauczania i przedmiotów (www.epodreczniki.pl). Otwarte zasoby edukacyjne pojawiają się w wielu rekomendacjach Ministerstwa, a publikowanie na wolnych licencjach jest wymogiem w większości programów funduszy unijnych, które finansują działania edukacyjne. Otwieranie zasobów edukacyjnych tworzonych za pieniądze publiczne jest również rekomendowane przez UNESCO i Bank Światowy. W Polsce otwarte zasoby edukacyjne stanowią ważny element strategii cyfryzacji edukacji. Odnajdziemy je m.in. w takich projektach jak tworzona od 2017 Otwarta Sieć Edukacyjna oraz w wielu projektach ministerstw Rozwoju Regionalnego, Edukacji oraz Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Polskie uczelnie od lat otwierają swoje zasoby, dzieląc się w ten sposób doświadczeniem i praktyką dydaktyczną. Politechnika Wrocławska uruchomiła portal z otwartymi materiałami wideo do wykładów i ćwiczeń z analizy matematycznej i fizyki, w których wykładowcy tłumaczą zawiłości nauk ścisłych. Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie prowadzi portal z OZE (Open AGH) oraz dzieli się otwartymi podręcznikami akademickimi do matematyki, fizyki i chemii. Z kolei Polska Akademia Umiejętności uruchomiła portal PAUart, w którym udostępnia zdigitalizowane ikonograficzne zbiory artystyczne i naukowe ze swojej bogatej kolekcji.
Poza uczelniami otwieraniem publikacji naukowych i popularnonaukowych zajmują się także organizacje pozarządowe, które we współpracy z naukowcami, akademikami, autorami i wydawcami uwalniają książki i republikują je w sieci. Przykładem takich oddolnych działań może być Biblioteka Otwartej Nauki czy portal Otwórz Książkę.
Tworzenie i wykorzystywanie przez nauczycieli akademickich otwartych zasobów edukacyjnych staje się coraz powszechniejszą praktyką, zaś działania na poziomie Ministerstwa Nauki Szkolnictwa Wyższego są ukierunkowane na otwarty dostęp do publikacji naukowych i danych badawczych. Od 2015 roku MNiSW pracuje nad przyjęciem i wdrożeniem Kierunków rozwoju otwartego dostępu do publikacji i wyników badań naukowych w Polsce, które zakładają konkretne działania zmierzające ku upowszechnieniu otwartego modelu publikowania w Polsce. Trudno nie zgodzić się, że treści o charakterze naukowym, pomimo że nie są przygotowywane z myślą o prowadzeniu zajęć ze studentami, mogą być na nich z powodzeniem wykorzystane.
MEN wyznacza standardy, dzięki którym otwarte zasoby edukacyjne zaczynają stanowić ważny element strategii cyfryzacji kształcenia na poziomie wyższym. Tworzenie OZE, jak i rozwój infrastruktury wspierającej ich publikację jest jedną z osi priorytetowych w programie PO WER (Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój) dotyczącym zarządzania w instytucjach szkolnictwa wyższego. Można się zatem spodziewać, że w ciągu kolejnych lat (do roku 2023) zbiór akademickich otwartych zasobów edukacyjnych poszerzy się o kolejne projekty.
Powszechny dostęp do internetu nie wyeliminował prasy drukowanej ani książek, jednak wpłynął na zakres ich oddziaływania i rolę. Podobnie można postrzegać wpływ OZE na narzędzia i metody tradycyjne. Otwarte zasoby edukacyjne mogą być wydawane w bardzo tradycyjnej i analogowej formie, jaką jest drukowany podręcznik. Mogą też wspierać pracę z podręcznikiem w szkole, np. kiedy do lekcji dodamy materiał wideo.
Takim miejscem jest internet ;) Trudno wyobrazić sobie uporządkowane miejsce tego rodzaju, bo OZE są ciągle tworzone, a ich liczba stale rośnie. Są jednak strony ułatwiające wyszukiwanie OZE, np. otwartezasoby.pl, Mapa Otwartych Zasobów Edukacyjnych (oerworldmap.org), dla zasobów angielskojęzycznych OER Commons (www.oercommons.org) i Connexions (cnx.org).
Otwarte zasoby nie tylko usprawniają pracę nauczycieli i uruchamiają nowe możliwości angażowania uczniów, ale mogą być również świetną okazją do promocji szkoły np. poprzez pokazywanie tworzonych przez jej nauczycieli materiałów. Ważna jest również świadomość zmian, jakie na systemie edukacji wymusza internet. Wykorzystanie otwartych zasobów stwarza idealną sytuację, by poszerzyć wiedzę uczniów o prawie autorskim, którego podstawy przydadzą się w każdej szkole.
Otwarte zasoby powstają od wielu lat i coraz częściej pozwalają nauczycielom na zdobycie nowych umiejętności i znalezienie nowych sposobów na zaangażowanie uczniów. Wiele z otwartych zasobów tworzą doświadczeni autorzy, którzy budują w ten sposób swój autorytet i zwiększają swoje możliwości dotarcia do odbiorców, a licencje Creative Commons gwarantują zawsze uznanie autorstwa.
Doskonale. Jeśli go przeczytają, będą zapewne lepiej przygotowani do zajęć i więcej się nauczą. Chyba, że pomysł zajęć oparty jest na suspensie (co jednak nie zdarza się często) — w takiej sytuacji scenariusza lepiej nie publikować.