plen

Amerykańska strona o Domenie Publicznej

Center for the Study of the Public Domain z okazji międzynarodowego Dnia Domeny Publicznej opublikowało ciekawy tekst o znaczeniu domeny publicznej dla rozwoju kultury 'Public Domain Day: January 1, 2010'. Autorzy wskazują na oczywiste korzyści płynące z wygasania autorskich praw majątkowych. Podkreślają głównie prawo do nieodpłatnego wykorzystania, ponownego publikowania, tłumaczenia, zmian, adaptacji bez konieczności pytania o zgodę i naruszania prawa. Filmy, zdjęcia, książki, utwory muzyczne, które przechodzą do domeny publicznej stają się tak dostępne 'jako powietrze, z którego wszyscy korzystamy'.

W artykule prawo autorskie zostało przedstawione jako motywacja dla autorów i wydawców do tworzenia i publikowania. Z kolei domena publiczna to szansa dla rozwoju kultury na bazie tego co już zostało stworzone. Nowi twórcy nie mogą czerpać z próżni, podobnie jak twórcy, których dzieła każdego pierwszego dnia roku stają się publiczną własnością.

W stosunku do sytuacji w USA, Polska jest w tej sprzyjającej pozycji, że świętuje 'uwolnienie' dzieł ponad 250 twórców. Dla kultury amerykańskiej dopiero rok 2019 otwiera takie możliwości. Amerykańskie prawo autorskie powoduje, że domena publiczna kurczy się, zamiast rozwijać.

„Jesteśmy pierwszym pokoleniem, które samodzielnie zaprzecza własnej kulturze”.

W tekście znajdujemy wizję domeny publicznej w Stanach Zjednoczonych, gdzie obowiązywałby krótszy czas ochrony autorskich praw majątkowych – np. system prawny sprzed 1998 roku, który gwarantował 50-letni okres ochronny. Autorzy zwracają uwagę na bardzo duży procent dzieł osieroconych (większość dzieł z lat 80-tych). Pomimo że nikt nie czerpnie z nich korzyści finansowych, nikt także nie może legalnie ich kopiować, rozpowszechniać, dystrybuować czy wykonywać publicznie. Dzieła te nie są w domenie publicznej.

Artykuł poza diagnozą stanu obecnego, formułuje rozwiązania, które mogą przyczynić się do powiększania zasięgu domeny publicznej. Opierając się na badaniach Gowers Review (Wielka Brytania) oraz ostatnich badaniach efektywności ochrony prawa autorskiego, autorzy sugerują, że czas ochrony autora powinien być zdecydowanie krótszy niż obecnie obowiązujący (są  głosy za okresem 14 lat). Przedłużanie okresu ochrony generuje koszty, które znacznie przekraczają korzyści z tego płynące. Badania wykazały, że nawet jeśli prawo dopuszcza zmianę czasu trwania ochrony, nie powinno działać wstecz. Wśród postulatów znalazły się także głosy za uregulowaniem problemu dostępu i wykorzystania dzieł osieroconych oraz potrzebę edukowania autorów z możliwości wyboru licencji Creative Commons lub licencji open source.

W serwisie można znaleźć także inne ciekawe artykuły poświęcone domenie publicznej: Why the Public Domain Matters czy The Incredible Shrinking Public Domian.