plen

Europejska reforma prawa autorskiego – stanowisko KOED

MKiDN uruchomiło konsultacje ws. europejskiej reformy prawa autorskiego. Jak już sygnalizowaliśmy na naszym blogu, proponowane zapisy  są bardzo szkodliwe dla edukacji. Przygotowaliśmy  stanowisko, które zostało wysłane do resortu kultury jako wspólne głos 37 organizacji zrzeszonych w Koalicji.
Komisja Europejska zaskoczyła nas swoją zachowawczą postawą, a nawet wycofaniem się z wcześniejszych zapowiedzi. Pod pewnymi względami Dyrektywa, gdyby weszła w życie w obecnej postaci, oznaczałaby pogorszenie stanu prawnego z punktu widzenia indywidualnych użytkowników oraz instytucji działających w imię interesu publicznego. Apelujemy do polskiego rządu o wsparcie rozszerzenia reformy o wskazane poniżej kwestie tak, aby wykorzystać tę szansę na dostosowanie prawa autorskiego do ery cyfrowej.

 

Dozwolony użytek edukacyjny

Jako Koalicja Otwartej Edukacji jesteśmy zawiedzeni zbyt zachowawczymi propozycjami w zakresie dozwolonego użytku edukacyjnego. Zdecydowanie brakuje nam wyraźnej regulacji skutkującej przyznaniem edukacji mocnej podstawy prawnej do działania w obszarze prawa autorskiego, zamiast dotychczasowego niepewnego „wyjątku” od zasady całkowitego monopolu.Tymczasem, utrzymano nie tylko dozwolony użytek edukacyjny jako wyjątek, lecz co gorsza proponuje się przepis, który daje krajom członkowskim prawo do niestosowania wyjątków, jeśli odpowiednie licencje są dostarczane przez posiadaczy praw autorskich. Oznacza to de facto możliwość umownego wyłączenia dozwolonego użytku, co wobec silniejszej pozycji negocjacyjnej wydawców, stawia nauczycieli i wykładowców akademickich na z góry przegranej pozycji.

Licencje oznaczają dla nauczycieli konieczność indywidualnego analizowania każdej z nich w celu ustalenia czy, jakie i w jakiej konfiguracji materiały mogą być wykorzystywane na lekcjach. Podniesie to zdecydowanie koszty edukowania, a także da wydawcom do ręki instrument wpływania na to, jaka wiedza i w jaki sposób będzie mogła być przekazywana uczniom.

Zawężenie dozwolonego użytku do celów niekomercyjnych utrudni stosowanie go w szkołach prywatnych, a nawet w publicznych tam, gdzie działania edukacyjne podejmowane są w partnerstwie z przedsiębiorcami. Z kolei ograniczenie jego zakresu do siedziby szkoły lub zamkniętej sieci informatycznej oznacza brak możliwości działań edukacyjnych przenikających do przestrzeni publicznej.

Maszynowa analiza danych (TDM)

Równie negatywnie oceniamy propozycje Komisji w zakresie TDM. Komisja daje wydawcom możliwość swobodnego ograniczania TDM za pomocą środków technicznych. Uzasadnieniem ich stosowania mają być enigmatyczne „zagrożenia bezpieczeństwa i integralności sieci oraz baz danych”, co jest praktycznie nie do zweryfikowania i pozwoli wydawcom wpływać na sposób i zakres prowadzenia badań naukowych. Jesteśmy też przeciwko wąskiemu definiowaniu organizacji badawczych.W obu powyższych przypadkach, jak i w każdym innym przypadku definiowania dozwolonego użytku uważamy za konieczne wyraźne wskazanie, że swobody użytkowników nie zależą od legalności źródła pozyskania utworu.

Otwarty dostęp do prac naukowych

Uważamy, że warto wprowadzić na poziomie całej UE obowiązkowe ograniczenia praw polegające na tym, że autor publikacji naukowej po upływie określonego terminu od publikacji (naszym zdaniem co najwyżej 1 roku) może bez pytania wydawcy umieścić tę publikację w otwartym repozytorium. Dałoby to pracownikom naukowym pewność, że wydawca wobec takiej perspektywy nie będzie formułował umowy zbyt restrykcyjnie i wywierał nacisków na autora w zakresie przekazania wszystkich praw autorskich na jego rzecz.

Wynagrodzenia dla wydawców

Wcześniejsze debaty w Europie toczyły się wokół kwestii zwiększenia wynagrodzeń twórców. W propozycjach Komisji znalazł się natomiast przepis, zgodnie z którym to wydawcy dostaliby udział w rekompensacie kosztem autorów. Autorzy ponadto mają dostać prawo żądania wyliczeń ich wynagrodzenia od użytkowników oraz możliwość ustalenia wynagrodzenia na nowo w przypadku, gdy ustalone w umowie nie jest adekwatne. Uważamy, że powinno zostać wyraźnie zastrzeżone, że takie rozwiązanie nie ma zastosowania do umów, które są z definicji nieodpłatne tak jak na przykład przy wolnych licencjach. Uważamy ponadto, że realna możliwość egzekwowania tych rozwiązań będzie ograniczona

Pobierz pełne stanowisko KOED w PDF lub ODT.